sobota, 4 lutego 2017

Projekt denko- STYCZEŃ

Cześć!
Z racji tego, że ostatnimi czasy nagromadziło mi się sporo kosmetyków postanowiłam robić co miesiąc projekt denko- czyli pokaże Wam kosmetyki, które zużyłam w danym miesiącu oraz podzielę się swoją opinią. Mam nadzieję że nowa seria na blogu się Was spodoba, a ja zmobilizuje się do regularnego korzystania z zalegających kosmetyków. No to zaczynamy! Styczeń:



1. Płyn micelarny 3 w 1 Green Pharmacy Rumianek


Ten płyn kupiłam jedynie dlatego, że była na niego promocja. Skusiła mnie także jego pojemność, bo jest dość spora- 500 ml. Producent zapewnia, że produkt nie posiada parabenów i jest bezzapachowy. Jego potrójna formuła to oczyszczanie, nawilżanie oraz tonizowanie naszej skóry. Przyznam, że myślałam że go nie zużyje, bo ta pojemność jest nie do opróżnienia. Ale udało się! I szczerzo, to myślę że więcej po niego nie sięgnę. Fajnie oczyszcza twarz po makijażu, ale delikatnym. Myślę, że z mocniejszym makijażem mógłby mieć problemy. Jednak zostanę wierna płynowi micelarnemu z Biedronki. :)

2. Balsam do ciała odżywczo- ujędrniający Evree Total Nutrifirm


Tu również producent zapewnia, że w składzie balsamu nie ma parabenów, barwników ani olejów mineralnych. Pokochałam ten balsam od pierwszego użycia. Szybko się wchłania, ładnie pachnie i zostawia skórę miekką i gładką, a o to chyba właśnie chodzi. Także ten produkt na pewno jeszcze nie raz zagości w mojej kosmetyczce. Polecam!

3. Podkład Astor Skin Match Protect Foundation, kolor 103 porcelain


To nie jest moje pierwsze opakowanie tego produktu. Podkład jest lekki ale ma dobre krycie. Lubię go i pewnie jeszcze go kupię ale mam takie wrażenie, że moja cera po pewnym czasie używania tego kosmetyku przyzwyczaja się i jakoś efekt końcowy makijażu przestaje mi się podobać. Także w najbliższym czasie planuje zmianę na coś innego. Ale polecam!

4. Maska do twarzy Babuszki Agafii- Dziegciowa- Oczyszczająca


Uwielbiam te maseczki, ponieważ mają naturalny skład. Stosowałam tę maseczkę dwa razy w tygodniu. Efekty widać po pierwszych użyciach. To produkty idealne, zwłaszcza że ich cena nie przekracza 10 zł. Cudo! :)

5. Antyperspirant w sztyfcie Reksona aloe vera


Fajny produkt, ale mam wrażenie, że po pewnym czasie stosowania, moje ciało się przyzwyczaja i nie działa już tak jak powinien. Także muszę co jakiś czas zamieniać go z innym antyperspirantem, ale zawsze chętnie do niego wracam.

6. Odżywka Dove Intensive Repair do włosów zniszczonych


Nie zauważyłam żadnego rezultatu ze stosowania tej odżywki. Jedyne co ma fajne to zapach. Jakoś nie przypadła mi do gustu.

7. Oliwkowa maska regenerująca z kwasem hialuronowym Ziaja


Bardzo lubię maseczki z Ziaji Bardzo fajny skład i piękny zapach. Gorąco polecam wszystkie maseczki z firmy Ziaja.

8. Tusz do rzęs Eveline Volumix Fiberlast


To mój ulubiony tusz do rzęs. Używam go od dobrych kliku lat. Jedyną jego wadą jest to, że strasznie niszczy się jego opakowanie, co widać na zdjęciu. Jego cena nie przekracza 20 zł. Serdecznie polecam.

9. Kremowy żel pod prysznic Isana Golden Beauty

Uwielbiam żele pod prysznic firmy Isana. To Rossmannowska  marka, której produkty są nie drogie ale bardzo wydajne i ładnie pachną. Jak jeszcze ich nie próbowałyście to spróbujcie :)

To już wszystkie kosmetyki, które udało mi się wykończyć w styczniu. Mam nadzieję, że moje opinie się Wam przydadzą. Po więcej opinii na temat kosmetyków i nie tylko możecie zajrzeć na stronę Kobiece Porady. To strona na którą same chętnie zaglądamy.

A jakie są Wasze ulubione kosmetyki? Możecie polecić jakiś fajny podkład do suchej cery?

Pozdrawiam,
Ania :)

1 komentarz:

  1. Bardzo fajne i bardzo przydatne produkty :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/military-style.html

    OdpowiedzUsuń