niedziela, 2 października 2016

Relacja z Grecji, cz. 1


Witajcie! 
Wreszcie znalazłam czas, aby zrobić dla Was relację z Grecji.
Na początku września wraz z moim mężem byliśmy na dwutygodniowej wycieczce do Grecji. Była to zorganizowana wycieczka autokarowa, dzięki czemu mogliśmy po drodze zwiedzić inne państwa. Droga do pierwszego noclegu trwała 25 godzin, ale dzięki temu, że autokar był wygodny wcale się tego nie odczuwało. Przejeżdżaliśmy przez Słowację, Węgry, Serbię i Macedonię. Po tych 25 godzinach podróży dotarliśmy do niewielkiego serbskiego miasteczka o nazwie Nisz. Poniżej możecie zobaczyć na zdjęciach widok z naszego pokoju hotelowego.  



W każdym hotelu pokoje były w dość wysokim standardzie i oczywiście w każdym z hoteli był basen, ale szczerze powiem, że mało kto z niego korzystał jak nieopodal było cieplutkie morze.
Kolejnego dnia mieliśmy w planach podróż przez Macedonię i zwiedzanie Skopje. Nigdy jeszcze nie widziałam tylu pomników w jednym mieście. Bowiem Skopje uważane jest za miasto pomników, zdarzało się, że na jednym skrzyżowaniu doliczyłam się 5-6 pomników. 




Po długiej podróży dotarliśmy nareszcie do Grecji a dokładnie do miejscowości Riwiera Olimpijska. W tym hotelu mieliśmy dwa noclegi. Drugi był w drodze powrotnej. Mieliśmy szczęście, bo trafił się nam pokój z widokiem na morze i basen jednocześnie. 



Trochę dziwna aranżacja plaży, ponieważ wszędzie były rozstawione piękne łoża i materace. Nie wiem co autor miał na myśli :)





Kolejnego dnia mieliśmy zaplanowane zwiedzanie klasztorów w Meteorach. Jak możecie zauważyć na zdjęciach są to klasztory umieszczone na szczytach skał. Kiedyś takich obiektów funkcjonowało 25, w chwili obecnej czynnych zostało tylko 6, zarówno męskie jak i żeńskie. Chociaż wysokość przeraża, widoki z góry są niesamowite. Po ciężkim dniu chodzenia po górach nocleg mieliśmy w Delfach w miejscowości Arachowa.






sukienka- Mohito, kapelusz- F&F, naszyjnik- Coralove



Następnego dnia zwiedzaliśmy stanowiska archeologiczne w Delfach. Poniżej na zdjęciu możecie zobaczyć jak wyglądały Delfy w starożytności oraz jak wyglądają obecnie.


sukienka- Sinsay, kurtka- Cropp, buty- Converse






A poniżej kilka zdjęć z Kanału Korynckiego. To kanał, który łączy Morze Egejskie z Morzem Jońskim. W każdy wtorek kanał jest czyszczony. A my byliśmy tam we wtorek i niestety nie udało nam się zobaczyć przepływającego statku :(



Pięć dni i nocy spędziliśmy w pięknej miejscowości Tolo. Jestem zakochana w tej mieścinie i na pewno kiedyś tam wrócę. Zobaczcie sami na zdjęciach jak tam jest cudownie.









Kolejną rzeczą, która charakteryzuje Grecję to ogromna liczba bezpańskich kotów. I to nie takich katów jak nasze, często zaniedbane i głodne. Tam koty są duuże, piękne i mają gęstą sierść. Te zwierzaki w Grecji są wszędzie, w sklepach, w restauracjach, pod samochodami, a nawet na drzewach. Po prostu wszędzie :) Poniżej Garfield :D







A poniżej nasz hotel, w którym spędziliśmy 5 noclegów.



I widok z naszego pokoju hotelowego.





A to poniżej to drzewka oliwkowe i oliwki.



Ciąg dalszy nastąpi... 

8 komentarzy:

  1. Ach juz widze ze urlop mieliscie pierwsza klasa. Uwielbiam Grecje! Piekne zdjecia, wspomnienia. Czas zaczac planowac kolejny urlop :) Pzdr www.adrianaemfashion.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  2. So stunnig pics honey
    http://pazzadimoda.blogspot.it/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie cudowne widoki! O matko <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne zdjęcia i piękne widoki :) Stylizacje też nietuzinkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ojeju :( Coraz częśniej przeglądając blogi widze wpisy tego pokroju i aż mi się przykro robi też bym chciała pojechać na takie wakację ! :)
    Co powiesz na wspólną obserwację ?:) Zacznij i daj znać marrstyle.blogspot.com :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne wspomnienia! Uwielbiam wakacyjne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczna wycieczka, będzie co wspominać. Cudowne miejsca, klimaty ach... Z kotami podobnie jest w Hiszpanii, a raczej Katalonii :) Śliczne fotki, śliczna Ty :)

    OdpowiedzUsuń